Wyniki dla

Dlaczego cena Bitcoina na poziomie 118 tys. może być tańsza, niż się wydaje
Bitcoin cofnął się do około 118 800 po krótkim przebiciu powyżej 122 000 na początku tego tygodnia.
Bitcoin cofnął się do około 118 800 po krótkim przebiciu powyżej 122 000 na początku tego tygodnia. Podczas gdy niektórzy traderzy widzą w tym oznakę krótkoterminowego wyczerpania, kluczowe wskaźniki wyceny sugerują, że rynek może niedoszacowywać długoterminowy potencjał tego aktywa. Najbardziej godną uwagi jest Energy Value Bitcoina – oparty na sieci model wyceny, który obecnie wskazuje uczciwą wartość BTC między 145 000 a 167 800. Oznacza to, że Bitcoin jest notowany z 31-procentową zniżką względem energii, którą zużywa do utrzymania swojej zdecentralizowanej sieci, co jest zjawiskiem niespotykanym od fazy przed hossą w 2020 roku.
Kluczowe wnioski
- Energy Value Bitcoina osiągnęła nawet 167 800, podczas gdy cena rynkowa cofnęła się do 118 800
- BTC jest obecnie notowany z większą zniżką do wartości niż przy poziomie 10 000 w 2020 roku
- Dane on-chain pokazują, że ostatnie przepływy dominują traderzy detaliczni, podczas gdy instytucjonalne wieloryby pozostają na uboczu
- Dane Hash Ribbon i hash rate sugerują, że górnicy pozostają pewni siebie
Bitcoin notowany poniżej wyceny opartej na energii
Model Bitcoin Energy Value, opracowany przez Capriole Investments, szacuje uczciwą cenę BTC na podstawie energii zużytej do zabezpieczenia sieci. Model ten traktuje Bitcoina jak towar, gdzie nakład energii służy jako wskaźnik wartości. Według najnowszych obliczeń, ten wskaźnik mieści się obecnie w przedziale od 145 000 do 167 800 – znacznie powyżej obecnych cen spot.
Charles Edwards, założyciel Capriole, zwrócił uwagę, że Bitcoin jest teraz notowany z większą zniżką do swojej Energy Value niż we wrześniu 2020 roku, kiedy cena wynosiła zaledwie 10 000. Ten historyczny moment poprzedził wielomiesięczną hossę prowadzącą do nowych rekordów cenowych.
Obecnie ta zniżka jest równie uderzająca. Według Edwardsa, przy rosnących hash rate, prostą średnia krocząca Energy Value wynosi 167 800 USD – co plasuje Bitcoina około 31% poniżej jego szacowanej uczciwej wartości. To poziom niedowartościowania, który przypomina wcześniejsze sytuacje sprzed dużych rajdów byków.

Chociaż przeszłe wyniki nie gwarantują przyszłych rezultatów, obecna zniżka odzwierciedla rzadkie odchylenie między ceną rynkową a fundamentami sieci. Sygnał ten wskazuje na niedowartościowanie, które może zachęcić do odnowionego zainteresowania zakupami, jeśli powróci momentum.
Zainteresowanie instytucjonalne pozostaje selektywne
Pomimo wyraźnych oznak niedowartościowania, przepływy instytucjonalne pozostają umiarkowane. Podczas gdy ETF-y i skarbce korporacyjne, takie jak MicroStrategy, nadal posiadają znaczne rezerwy Bitcoina (sama MicroStrategy ma ponad 628 000 BTC), brak jest dowodów na agresywne zakupy podczas tego ostatniego cofnięcia.
Dane on-chain potwierdzają ten obraz. Dane dotyczące wielkości transakcji pokazują wzrost liczby małych zleceń, co sugeruje, że ostatnia aktywność była prowadzona przez inwestorów detalicznych.

Dla kontrastu, poprzednie duże rajdy często charakteryzowały się wzrostem dużych zleceń, co odpowiadało akumulacji przez wieloryby lub instytucje.
To sugeruje, że instytucje czekają na uboczu, prawdopodobnie poszukując potwierdzenia technicznego. Decydujące zamknięcie powyżej 125 000 mogłoby ponownie wzbudzić ich zainteresowanie. Do tego czasu obecna struktura przypomina rynek w fazie przejściowej – silna wartość bazowa, ale ostrożne wdrażanie kapitału.
Górnicy wykazują odporność pomimo zmienności
Hash rate Bitcoina pozostaje blisko rekordowych poziomów, co wskazuje na silne zaangażowanie górników. Sugeruje to zaufanie do długoterminowej żywotności sieci. Co ważniejsze, wskaźnik Hash Ribbons wyemitował sygnał „Kup” pod koniec lipca – historycznie wiarygodny wskaźnik potencjalnego wzrostu.

Założenie modelu Hash Ribbons jest proste: gdy krótkoterminowy hash rate spada poniżej długoterminowej średniej, a następnie się odbija, sygnalizuje to kapitulację górników, po której następuje odbicie. W poprzednich cyklach ta zmiana często poprzedzała wielomiesięczne rajdy. Ostatni sygnał sugeruje, że górnicy nie tylko przetrzymują zmienność, ale aktywnie ponownie angażują zasoby.
Zwiększanie przez górników nakładów energetycznych dodatkowo wspiera górną granicę modelu Energy Value, tworząc przekonującą narrację, że obecne ceny rynkowe niedoszacowują fundamenty operacyjne sieci.
Co oznacza przesunięcie w stronę detalicznych inwestorów dla ruchu cen
Rosnąca obecność zleceń detalicznych sugeruje środowisko spekulacyjne, często charakteryzujące się krótkoterminowym handlem momentum i emocjonalnymi wahaniami. Historycznie fazy, w których dominują inwestorzy detaliczni, a gracze instytucjonalni pozostają bierni, generują zwiększoną zmienność.
Analitycy jednak zauważają, że nie jest to koniecznie sygnał niedźwiedzi. Jeśli inwestorzy instytucjonalni uznają, że traderzy detaliczni budują solidne wsparcie cenowe, mogą agresywnie powrócić na rynek – zwłaszcza jeśli warunki makroekonomiczne staną się sprzyjające. Potencjalne cięcia stóp procentowych przez Federal Reserve we wrześniu mogą na przykład działać jako katalizator odnowionego sentymentu i napływu kapitału.
Analiza techniczna Bitcoina
W chwili pisania tego tekstu BTC doświadcza znaczącego cofnięcia po ostatnim wzroście, a sprzedający próbują zepchnąć cenę w kierunku poziomu 118 000. Jednak słupki wolumenu pokazują wyraźny wzrost presji kupna, przy ograniczonym oporze ze strony sprzedających. Wskazuje to, że jeśli sprzedający nie podejmą zdecydowanych działań, Bitcoin może w krótkim terminie odbić.
Odbicie z obecnych poziomów może napotkać opór wokół 120 000, który obecnie pełni rolę krótkoterminowego sufitu. Po stronie spadkowej głębsza korekta może znaleźć wsparcie na 116 000. W bardziej niedźwiedzim scenariuszu silniejsze poziomy wsparcia to 108 000 i 101 000, które pokrywają się z poprzednimi strefami konsolidacji i poziomami psychologicznymi.

Te poziomy techniczne, w połączeniu z sygnałami niedowartościowania z modelu Energy Value oraz wskaźnikami zaufania górników, tworzą ramy do oceny krótkoterminowego ryzyka i długoterminowych możliwości.
Najczęściej zadawane pytania
Dlaczego Energy Value Bitcoina jest teraz istotna?
Ponieważ pokazuje, że sieć zużywa więcej energii na swoje zabezpieczenie, niż wynosi obecna wycena rynkowa. Ta rozbieżność często poprzedza wzrosty cen.
Czy instytucje nadal kupują?
Tak, ale ostrożnie. Większość dużych graczy trzyma po niższych poziomach i brak jest dowodów na agresywne zakupy podczas tego cofnięcia.
Czy zachowanie górników wspiera obecne ceny?
Tak. Hash rate rośnie, a Hash Ribbons stały się pozytywne, co wskazuje na zaufanie górników i zmniejszone ryzyko przymusowej sprzedaży.
Co mogłoby wywołać dalszy wzrost?
Decydujące przebicie powyżej 125 000 mogłoby zmienić sentyment rynkowy i zachęcić instytucje do powrotu, zwłaszcza że sprzyjające czynniki makroekonomiczne (takie jak oczekiwane cięcia stóp Fed) pozostają aktualne.
Implikacje inwestycyjne
Cofnięcie Bitcoina do 118 800 może oferować punkt wejścia o wartości, a nie sygnalizować koniec rajdu. Aktywo notowane znacznie poniżej swojej sieciowej uczciwej wartości, przy braku oznak stresu wśród górników, przypomina fazy wczesnego momentum, a nie szczyty dystrybucji.
Jeśli instytucje wznowią zakupy powyżej 125 000, ten spadek może zostać zapamiętany jako strategiczne okno akumulacji. Luka w wartości energetycznej, wspierana przez odporne zachowanie górników, sprawia, że obecna cena Bitcoina może być bardziej atrakcyjna, niż się wydaje na pierwszy rzut oka.

Co napędza ceny Ethereum w kierunku 5 000 USD w 2025 roku?
Cena Ethereum przekroczyła 4 300 USD w sierpniu 2025 roku, osiągając najwyższy poziom od końca 2021 roku.
Cena Ethereum przekroczyła 4 300 USD w sierpniu 2025 roku, osiągając najwyższy poziom od końca 2021 roku. Przy przyspieszającym byczym impetcie i napływach do stakingu osiągających nowe szczyty, traderzy i analitycy zastanawiają się, czy to właśnie ta hossa może popchnąć ETH do 5 000 USD. Kluczowe wskaźniki on-chain, pozycjonowanie instytucjonalne oraz wybicie z długoterminowych wzorców technicznych wskazują w tym samym kierunku – Ethereum może wreszcie być na progu nowego rekordu wszech czasów.
Kluczowe wnioski
- Przejście Ethereum na proof of stake oraz niedawne aktualizacje Layer-2 zmniejszają podaż i zwiększają przepustowość sieci.
- Anonimowy wieloryb stakujący 10 999 ETH i osiągający 13,53 mln USD zysku sygnalizuje rosnące zainteresowanie instytucjonalne produktami stakingowymi Ethereum.
- Siedmioletni kanał cenowy Ethereum sugeruje, że wybicie powyżej 4 800 USD może rozpocząć nową fazę odkrywania cen z celami powyżej 5 000 USD.
- Analitycy wskazują, że popyt na ETH w DeFi, stakingu i tokenizacji aktywów rzeczywistych się rozszerza, a udział detalicznych i tradycyjnych inwestorów finansowych jest na wieloletnich szczytach.
Cena Ethereum przebija poziom 4 300 USD
Na dzień 11 sierpnia Ethereum notowane jest około 4 327 USD, co stanowi znaczny wzrost w porównaniu z poziomami z połowy czerwca. Ta hossa jest wspierana przez gwałtowny wzrost ETH stakowanego w protokołach takich jak ETH2.0 i EigenLayer, co zmniejszyło podaż w obiegu i wywarło presję na cenę.
Metryki on-chain pokazują niską aktywność sprzedażową i silne wzorce akumulacji zarówno w portfelach wielorybów, jak i instytucjonalnych.

Co warte podkreślenia, jeden wieloryb stakował 10 999 ETH (o wartości ponad 46 mln USD) w czerwcu i już osiągnął zysk w wysokości 13,53 mln USD.

Analitycy postrzegają ten ruch jako wskaźnik rosnącego zainteresowania instytucjonalnego dojrzewającą gospodarką proof-of-stake Ethereum.
Sieć Ethereum staje się infrastrukturą finansową
Ethereum nie jest już postrzegane jako spekulacyjny aktyw technologiczny, według analityków. Od czasu Merge w 2022 roku i kolejnej aktualizacji Shanghai, sieć przeszła z warstwy eksperymentalnej o wysokich opłatach do skalowalnego, modułowego ekosystemu napędzającego:
- Zdecentralizowane finanse (DeFi)
- Rynki NFT
- Tokenizację aktywów rzeczywistych
- Instytucjonalny staking
- Infrastruktura przekazów transgranicznych
Sieci Layer-2 takie jak Arbitrum i Optimism obsługują teraz więcej codziennych transakcji niż Ethereum Layer-1, pozwalając bazowej sieci funkcjonować jako infrastruktura rozliczeniowa. Uczyniło to Ethereum bardziej atrakcyjnym dla instytucji TradFi poszukujących skalowalnej, regulowanej ekspozycji on-chain.
Analiza techniczna ETH

W chwili pisania tekstu ETH znajduje się w trybie odkrywania ceny powyżej 4 300 USD – w strefie kupna – co sugeruje potencjalny dalszy wzrost. Jednak słupki wolumenu pokazują, że sprzedający stawiają zacięty opór. Jeśli sprzedający zaczną działać z większą determinacją, ruch wzrostowy może zacząć słabnąć. Ostry zwrot mógłby spowodować spadek cen do stref wsparcia na poziomach 3 605 i 2 505 USD, które historycznie pełniły rolę poziomów płynności podczas faz konsolidacji.
Fundamenty ETH wspierają stabilność cen
Struktura ekonomiczna Ethereum obecnie przypomina aktywo o ograniczonej podaży przynoszące dochód:
- Ponad 30 milionów ETH jest obecnie stakowanych, co zmniejsza płynną podaż do około 29% całkowitej podaży.

- Opłaty za gas są konsekwentnie spalane, utrzymując deflacyjną emisję netto ETH.
- Popyt na ETH jako zabezpieczenie w protokołach DeFi i RWA nadal rośnie.
- Fundusze TradFi wprowadzają produkty stakingowe ETH skierowane do inwestorów emerytalnych i fundacji.
Te dynamiki sprawiają, że coraz trudniej jest wolumenowi sprzedaży przeważyć presję kupujących, zwłaszcza w środowisku makroekonomicznym o niskiej płynności sprzyjającym aktywom cyfrowym.
Prognoza ceny Ethereum: Czy impet popchnie ją do 5 000 USD?
Wielu twierdzi, że dalsza ścieżka cenowa Ethereum będzie zależała od dwóch czynników: warunków makroekonomicznych oraz siły cyklu rynkowego kryptowalut. Jeśli globalne rynki pozostaną w trybie ryzyka, a Ethereum będzie nadal zyskiwać na znaczeniu jako warstwa rozliczeniowa dla tokenizowanych aktywów i smart kontraktów, 5 000 USD jest nie tylko osiągalne – może być nawet konserwatywnym celem.
Jednak analitycy ostrzegają przed przeszkodami, takimi jak potencjalne regulacyjne represje, nasycenie rynku czy tymczasowa realizacja zysków, jeśli ETH osiągnie psychologiczne poziomy oporu. Mimo to fundamenty stojące za tą hossą znacznie różnią się od wzrostu z 2021 roku, z dużo większą infrastrukturą instytucjonalną zdolną absorbować popyt.
Najczęściej zadawane pytania
Co powoduje wzrost ceny Ethereum w 2025 roku?
Zwiększone napływy do stakingu, zmniejszona podaż w obiegu oraz rosnąca adopcja instytucjonalna w DeFi i platformach Layer-2.
Dlaczego 5 000 USD jest uważane za kluczowy poziom dla ETH?
Jest to nieco powyżej historycznego maksimum Ethereum wynoszącego 4 875 USD i stanowi ważny psychologiczny oraz techniczny kamień milowy.
Jak aktualizacja sieci Ethereum wpływa na jej cenę?
Przejście na proof of stake i skalowanie Layer-2 uczyniły ETH bardziej efektywnym, rzadszym i atrakcyjniejszym jako aktywo przynoszące dochód.
Czy instytucje inwestują w Ethereum?
Tak. Produkty stakingowe ETH na poziomie instytucjonalnym rosną, a niedawny staking wieloryba 10 999 ETH sygnalizuje głębszą rotację kapitału w Ethereum.
Czy ETH może spaść po osiągnięciu 5 000 USD?
Korekty krótkoterminowe są możliwe, ale długoterminowe fundamenty – w tym staking, adopcja i deflacyjna podaż – wspierają silne poziomy wsparcia cenowego.
Implikacje inwestycyjne
Według raportów, jeśli Ethereum z powodzeniem przebije historyczne maksimum 4 875 USD i wejdzie w trwałą hossę w kierunku 5 000 USD, może to wywołać odnowione zainteresowanie zarówno ze strony detalicznych traderów, jak i instytucjonalnych alokatorów. Rola ETH jako fundamentalnej warstwy smart kontraktów – w połączeniu z jego yieldem ze stakingu i deflacyjnym charakterem – wzmacnia argumenty za długoterminowym utrzymaniem w zdywersyfikowanych portfelach kryptowalutowych.
Inwestorzy rozważający wejście na obecnych poziomach powinni być świadomi zmienności i potencjalnych stref korekty, ale makroekonomiczne i sieciowe uwarunkowania oferują atrakcyjny profil ryzyka i zysku. Przy ETH handlowanym w trybie odkrywania ceny i przyspieszającym popycie instytucjonalnym, transformacja Ethereum ze spekulacyjnego aktywa w cyfrową infrastrukturę może uzasadniać wyższe mnożniki wyceny w dłuższym terminie.

Co wspiera ceny złota blisko 3 400 USD pomimo silniejszego dolara amerykańskiego?
Chociaż dolar zazwyczaj wywiera presję na spadek cen złota, obecne warunki makroekonomiczne i polityczne zmieniają ten układ sił.
Według analityków, popyt na bezpieczną przystań w obliczu narastających globalnych napięć handlowych, odnowione oczekiwania agresywnych cięć stóp procentowych przez Federal Reserve oraz zakłócenia w dostawach spowodowane nowymi amerykańskimi taryfami na import złota napędzają rozbieżność między tymi dwoma czynnikami. Chociaż dolar zazwyczaj wywiera presję na spadek cen złota, obecne warunki makroekonomiczne i polityczne zmieniają ten układ sił.
Kluczowe wnioski
- Ceny złota utrzymują się blisko 3 400 USD, wspierane przez przepływy do bezpiecznych aktywów i utrzymującą się niepewność makroekonomiczną, pomimo umiarkowanego odbicia dolara amerykańskiego.
- Amerykańskie środki taryfowe obejmują teraz jednokilogramowe sztabki złota, co wpływa na globalny handel złotem – szczególnie ze Szwajcarii, największego na świecie centrum rafinacji złota.
- Oczekiwania dotyczące cięć stóp przez Fed gwałtownie wzrosły po słabych danych o zatrudnieniu, a rynki wyceniają obecnie 89,4% prawdopodobieństwo obniżki o 25 punktów bazowych we wrześniu oraz łącznie 100 punktów bazowych do początku 2026 roku.
- Popyt na fizyczne złoto pozostaje silny, a bank centralny Chin zwiększa rezerwy już dziewiąty miesiąc z rzędu, a napływy do ETF-ów utrzymują się na stabilnym poziomie.
- Obawy dotyczące niezależności Fed wzrosły po nominacji ekonomisty Stephena Mirana przez Trumpa oraz kontynuowaniu przez niego rozważań nad zastąpieniem przewodniczącego Jerome Powella.
Popyt na złoto jako bezpieczną przystań zapewnia stabilność blisko 3 400 USD
Narastające napięcia geopolityczne i odnowione spory handlowe wzmacniają rolę złota jako zabezpieczenia przed ryzykiem. Agresywna strategia taryfowa administracji USA – w tym 100% cło na importowane półprzewodniki oraz nowe cła w wysokości 25–50% skierowane na Chiny, Indie i potencjalnie Japonię – ponownie wprowadziła niepewność na rynki światowe.
Włączenie złota do tego pakietu taryfowego, ze szczególnym uwzględnieniem jednokilogramowych sztabek, jest szczególnie istotne. Bezpośrednio dotknięta jest Szwajcaria, największe na świecie centrum rafinacji złota. Zakłócenia w łańcuchach dostaw fizycznego złota już odzwierciedlają się na rynkach terminowych.
Tymczasem niestabilność regionalna wzmacnia narrację o bezpiecznej przystani. Zapowiedź premiera Izraela Benjamina Netanjahu o potencjalnym wojskowym przejęciu Strefy Gazy podsyca szersze obawy geopolityczne. To, w połączeniu z globalnymi napięciami handlowymi, utrzymuje wysoki popyt inwestorów na złoto – nawet w obliczu silniejszego dolara.
Oczekiwania dotyczące polityki Fed łagodzą przewagę dolara
Chociaż dolar amerykański ustabilizował się po dwutygodniowym spadku, jego siła pozostaje ograniczona przez gołębie oczekiwania wobec Federal Reserve. Narzędzie CME FedWatch wskazuje 89,4% prawdopodobieństwo obniżki stóp o 25 punktów bazowych we wrześniu, a rynek przewiduje obecnie pełny punkt procentowy luzowania do początku 2026 roku.

Oczekiwania te wzrosły po serii słabszych danych z rynku pracy, w tym najwyższym od miesiąca wzroście liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz korektach w dół danych o zatrudnieniu pozarolniczym.

Wiarygodność Fed również znalazła się pod lupą. Nominacja Stephena Mirana do Rady Gubernatorów przez prezydenta Trumpa oraz jego publiczne wezwania do zastąpienia przewodniczącego Jerome Powella wywołały obawy o niezależność banku centralnego. Inwestorzy wydają się coraz bardziej sceptyczni, czy Fed będzie w stanie utrzymać jastrzębią postawę wobec presji politycznej i pogarszających się warunków makroekonomicznych – dynamika ta sprzyja złotu.
Zakłócenia na rynku fizycznym wzmacniają wsparcie strukturalne
Taryfy na import fizycznego złota nie są tylko symbolicznym działaniem – mogą przekształcić globalne przepływy złota według analityków. Dokumenty celne potwierdzają, że USA nałożyły nowe cła na jednokilogramowe sztabki złota, format szeroko stosowany przez instytucje i rafinerie. Ma to natychmiastowe konsekwencje dla eksportu ze Szwajcarii i Londynu, gdzie przetwarzane i wysyłane są większość światowych sztabek. Powstała niepewność wpływa na stabilność cen i może ograniczyć spadki w krótkim terminie.
Zakupy złota przez banki centralne
Popyt banków centralnych pozostaje silny. Bank centralny Chin kontynuował akumulację złota już dziewiąty miesiąc z rzędu w lipcu, a chociaż ogólne zakupy sektora oficjalnego osłabiły się od pierwszego kwartału, pozostają powyżej długoterminowych średnich.

Ten stabilny popyt bazowy, w połączeniu z odnowionymi napływami inwestorów do ETF-ów, dodaje warstwę odporności cenom spot i futures.
Analiza techniczna złota 2025: Byki utrzymują pozycję – ale sprzedający testują strefę
W chwili pisania tego tekstu złoto notuje pewne cofnięcie w obrębie znanej strefy sprzedaży – co sugeruje możliwość dalszego spadku. Jednak słupki wolumenu pokazują dominującą presję kupujących, a sprzedający jeszcze nie zdołali odpowiedzieć z wystarczającą siłą.
Jeśli momentum sprzedaży nie wzrośnie wkrótce, możemy zobaczyć odnowiony wzrost cen. W przypadku wzrostu ceny mogą napotkać opór na poziomie 3 440 USD. Po stronie spadkowej głębsze cofnięcie może znaleźć wsparcie na poziomach 3 265 i 3 185 USD, które inwestorzy będą uważnie obserwować pod kątem oznak odnowionej akumulacji.

Ta sytuacja sugeruje, że choć sprzedający testują rynek, ogólne nastawienie byków pozostaje nienaruszone – co otwiera drzwi do potencjalnego wzrostu, jeśli strefa sprzedaży nie utrzyma się.
Implikacje inwestycyjne
Zdolność złota do utrzymania się blisko 3 400 USD pomimo mocniejszego dolara wskazuje na makroekonomiczny, byczy układ sił. Przy globalnej presji na podaż, stabilnym popycie banków centralnych i oczekiwanych wkrótce cięciach stóp przez Fed, perspektywy dalszych wzrostów pozostają silne.
Inwestorzy powinni szukać wskazówek w danych CPI USA z przyszłego tygodnia, nadchodzących przemówieniach Fed oraz ewentualnych dalszych eskalacjach taryf. Decydujące przebicie powyżej 3 400 USD mogłoby potwierdzić kontynuację trendu wzrostowego w kierunku 3 440–3 500 USD, podczas gdy spadki do 3 265 lub 3 185 USD mogą stanowić okazje do akumulacji.
Według analityków, odrodzenie złota nie jest już tylko ruchem obronnym – staje się strategiczną alokacją w coraz bardziej niestabilnym środowisku makroekonomicznym.
Handluj kolejnymi ruchami złota za pomocą konta Deriv MT5 już dziś.
Najczęściej zadawane pytania
Dlaczego złoto rośnie, podczas gdy dolar się umacnia?
Zazwyczaj silniejszy dolar obciąża złoto, ale obecne warunki – w tym oczekiwania cięć stóp przez Fed, zakłócenia handlowe i ryzyka geopolityczne – zwiększają popyt na bezpieczną przystań i równoważą presję walutową.
Jakie są główne czynniki makroekonomiczne stojące za siłą złota?
Agresywna polityka taryfowa, spowolnienie danych gospodarczych USA, oczekiwania luzowania polityki pieniężnej oraz zakupy złota przez banki centralne – to wszystko przyczynia się do odporności złota.
Jak taryfy bezpośrednio wpływają na ceny złota?
Taryfy na sztabki złota ograniczają łańcuchy dostaw i zwiększają koszty, zwłaszcza gdy dotyczą dużych eksporterów, takich jak Szwajcaria. To wywiera presję na wzrost cen złota.
Jaką rolę odgrywa niepewność dotycząca Fed?
Obawy o upolitycznienie Fed, w połączeniu z gołębią zmianą oczekiwań, osłabiają zaufanie do długoterminowej siły dolara – co jest korzystne dla złota.

100% cło na półprzewodniki Trumpa może wywołać 500-miliardowy impuls dla Nvidia
Polityka handlowa USA ponownie znajduje się w centrum uwagi rynku, gdy prezydent Trump przygotowuje się do wprowadzenia 100-procentowego cła na importowane półprzewodniki.
Polityka handlowa USA ponownie znajduje się w centrum uwagi rynku, gdy prezydent Trump przygotowuje się do wprowadzenia 100-procentowego cła na importowane półprzewodniki. Według doniesień, choć ruch ten wywołał obawy w łańcuchach dostaw półprzewodników w Azji, inwestorzy już rotują kapitał w kierunku jednego kluczowego beneficjenta – Nvidia. Zobowiązanie producenta chipów AI do inwestycji 500 miliardów dolarów w produkcję w USA, ogłoszone na początku tego roku, może nie tylko zwolnić go z nadchodzącego podatku importowego, ale także przyspieszyć jego transformację z globalnego dostawcy w lidera krajowej infrastruktury.
Kluczowe wnioski
- Planowane przez Trumpa 100% cło na importowane półprzewodniki może przekształcić globalne przepływy chipów, ale firmy takie jak Nvidia z inwestycjami w fabryki w USA prawdopodobnie zostaną zwolnione.
- Nvidia zobowiązała się przeznaczyć do 500 miliardów dolarów na krajową infrastrukturę AI, co jest zgodne z polityką handlową i może wspierać długoterminową hossę na akcjach.
- Analitycy wskazują, że segment sieciowy Nvidia – często pomijany – jest kluczowy dla skalowania AI i coraz bardziej centralny dla jej optymistycznej tezy.
Produkcja Nvidia w USA może stać się jej fosą
Dane pokazują, że przy wzroście akcji Nvidia o ponad 59% w ciągu ostatnich trzech miesięcy, inwestorzy na nowo oceniają wpływ geopolityki na infrastrukturę AI. Cło na półprzewodniki, początkowo postrzegane jako zagrożenie, coraz częściej jest przedstawiane jako polityczny wiatr w żagle dla firm lokalizujących produkcję. W przypadku Nvidia połączenie zachęt z CHIPS Act, dominacja w sieciach oraz strategiczna bliskość Białego Domu mogą dodatkowo chronić ją przed ryzykami krótkoterminowymi.
W kwietniu 2025 roku Nvidia zobowiązała się zainwestować do 500 miliardów dolarów w produkcję chipów i infrastrukturę AI w USA, w tym we współpracy z TSMC, Foxconn oraz amerykańskimi dostawcami serwerów. Ten ruch wydaje się nie tylko strategiczny, ale i proroczy. Ponieważ Trump faworyzuje firmy, które „budują w Ameryce”, wczesna zmiana kierunku Nvidia może kwalifikować ją do zwolnień celnych.
Według źródeł administracyjnych, zwolnienia mają dotyczyć firm aktywnie budujących moce produkcyjne na terenie USA. Daje to Nvidia – już korzystającej z finansowania CHIPS Act – przewagę nad konkurentami bardziej zależnymi od azjatyckich łańcuchów dostaw. AMD na przykład nadal mocno polega na TSMC z Tajwanu i wciąż rozwija produkcję w Arizonie. Intel i Broadcom również mają skorzystać, ale dominująca rola Nvidia na rynku GPU AI wyróżnia ją na tle innych.
Sieci Nvidia to ukryty silnik wzrostu
Poza chipami, mniej znany segment sieciowy Nvidia generuje rosnące przychody. W roku fiskalnym 2025 segment ten przyniósł 12,9 miliarda dolarów, więcej niż całkowite przychody firmy z gier.

Systemy NVLink, InfiniBand i Ethernet pozwalają na efektywne funkcjonowanie ogromnych klastrów AI – to kluczowa cecha, gdy obciążenia AI przesuwają się w kierunku inferencji i przetwarzania w czasie rzeczywistym.
Ta przewaga infrastrukturalna staje się coraz ważniejsza, gdy giganci technologiczni tacy jak Microsoft i Amazon dążą do wdrożenia dużych systemów AI. Zdolność Nvidia do oferowania ściśle zintegrowanych pakietów GPU–DPU–sieciowych stawia ją jako preferowanego dostawcę pełnego stosu – co dodatkowo uzasadnia jej premię wyceny.
Techniczna perspektywa Nvidia
W chwili pisania tego tekstu cena Nvidia odnotowuje znaczący wzrost w trakcie trwających wojen celnych. Jednak słupki wolumenu pokazują, że sprzedający stawiają znaczący opór dominacji kupujących – co sugeruje możliwą konsolidację. Jeśli zobaczymy dalszy wzrost, ceny mogą napotkać opór na poziomie 180,24 USD. Natomiast w przypadku spadku, wsparcie może pojawić się na poziomach 170,88 i 164,55 USD.

Pozycjonowanie rynkowe i potencjalny wzrost
Na dzień 4 sierpnia Nvidia notowana była blisko 52-tygodniowego maksimum na poziomie 180 USD za akcję, przewyższając wyniki konkurentów takich jak Broadcom, Marvell i Qualcomm w ostatnim kwartale.

Pomimo napięć geopolitycznych i ograniczeń eksportowych Chin, firma prognozuje przychody za drugi kwartał na poziomie 45 miliardów dolarów – co oznacza 50% wzrost rok do roku.
Wall Street oczekuje wzrostu przychodów o 52% w roku fiskalnym 2026 oraz zysków powyżej 40%. Choć pewna ostrożność utrzymuje się wobec wysokiego wskaźnika forward P/E Nvidia na poziomie 36,3x, analitycy argumentują, że zgodność z polityką, skala i korzystne trendy popytowe uzasadniają tę wycenę.
Narracja ryzyka politycznego się zmienia
Działania Trumpa w zakresie ceł oznaczają zwrot od polityki półprzewodnikowej opartej na zachętach za czasów administracji Bidena do bardziej karnego modelu „buduj tutaj lub płać”. Choć krytycy ostrzegają, że może to zakłócić globalne łańcuchy dostaw i podsycić inflację, inwestorzy zdają się uwzględniać zwolnienia i selektywne egzekwowanie.
Akcje półprzewodnikowe początkowo wahały się po ogłoszeniu, ale od tego czasu ustabilizowały się – z Nvidia na czele odbicia. Przekonanie, że polityka Trumpa nagrodzi firmy z krajową obecnością, napędza spekulacyjne napływy, a CEO Nvidia Jensen Huang spotkał się z Trumpem już dwukrotnie w ostatnich miesiącach, w tym zaledwie kilka godzin przed publicznym ujawnieniem polityki.
Najczęściej zadawane pytania
Dlaczego Nvidia jest postrzegana jako beneficjent ceł Trumpa?
Ponieważ zobowiązała się do produkcji na dużą skalę w USA i prawdopodobnie otrzyma zwolnienia polityczne.
Czy inwestycja 500 miliardów dolarów jest potwierdzona?
Ogłoszone zobowiązanie Nvidia obejmuje wydatki na fabryki chipów, serwery AI i infrastrukturę przez cztery lata, z publiczno-prywatnym wsparciem finansowym w ramach CHIPS Act.
Jaką rolę odgrywa sieć w biznesie Nvidia?
Technologie sieciowe takie jak NVLink i InfiniBand pozwalają chipom AI działać efektywnie na dużą skalę. To biznes wart ponad 12 miliardów dolarów i kluczowa część stosu AI Nvidia.
Czy inne firmy są dotknięte cłem?
Tak. Kraje takie jak Filipiny i Malezja wyraziły obawy, a firmy bez bazy produkcyjnej w USA mogą stanąć przed presją kosztową.
Implikacje inwestycyjne
Jeśli Trump sformalizuje 100-procentowe cło i przewidzi zwolnienia dla firm z produkcją w USA, Nvidia może być wyjątkowo dobrze pozycjonowana na dalszy wzrost. Połączenie przywództwa w AI, zgodności krajowej i skali infrastruktury stanowi silny argument dla napływu kapitału instytucjonalnego – zwłaszcza jeśli inflacja i presje geopolityczne będą się utrzymywać.
W środowisku politycznym, które karze globalną ekspozycję i nagradza narodowe dostosowanie, Nvidia może nie tylko przetrwać erę ceł – może ją zdominować.
Handluj kolejnymi ruchami Nvidia na koncie Deriv MT5 już dziś.

Dlaczego traderzy EUR/USD powinni obserwować amerykańskie alejki sklepowe
Zachowania konsumentów w USA zmieniają się zdecydowanie, a wydatki skorygowane o inflację spadają po raz pierwszy od czasu pandemii.
Zachowania konsumentów w USA zmieniają się zdecydowanie, a wydatki skorygowane o inflację spadają po raz pierwszy od czasu pandemii. Wydatki na konsumpcję osobistą spadły o 0,15% w pierwszej połowie 2025 roku, podczas gdy główni detaliści raportują zmniejszony popyt – nawet wśród zamożniejszych gospodarstw domowych. Ten spadek wydatków gospodarstw domowych następuje, gdy para EUR/USD konsoliduje się wokół poziomu 1,1570, a traderzy oczekują na kolejny makroekonomiczny impuls. Według analityków oznaki oszczędności – takie jak zmniejszające się rozmiary koszyków zakupowych, rosnące wykorzystanie kuponów oraz przejście na tańsze marki – mogą być wczesnymi wskaźnikami szerszej słabości gospodarczej, która może wpłynąć zarówno na politykę Federal Reserve, jak i na kierunek pary walutowej.
Kluczowe wnioski
- Konsumenci w USA ograniczają wydatki, nawet na podstawowe potrzeby, w obliczu wysokich cen i niepewności gospodarczej.
- Analitycy twierdzą, że ta zmiana zachowań może wpłynąć na ścieżkę polityki Federal Reserve i osłabić dolara.
- Para EUR/USD konsoliduje się wokół poziomu 1,1581, ale może dojść do wybicia, jeśli zmienią się polityka i nastroje.
Konsument amerykański się wycofuje – i to nie cicho
Dane detaliczne, komentarze marek i codzienne obserwacje wskazują na ten sam trend: nawyki swobodnych wydatków, które pojawiły się po COVID-19, słabną.
W różnych grupach demograficznych – od studentów w Detroit po rodziny klasy wyższej średniej w Los Angeles – widać wyraźny zwrot ku oszczędnościom. Kupony, polowanie na okazje i przechodzenie na tańsze linie produktów wracają do łask.
Główne marki konsumenckie odczuwają tę zmianę. Mondelez, producent Oreo i Ritz, odnotował spadek sprzedaży w USA, mimo że globalne wyniki pozostają silne. Chipotle zauważyło spadek zamówień na premium burrito, podczas gdy Domino’s Pizza postawiło na promocje „kup dwa, trzeci gratis”, aby utrzymać ruch klientów.
Procter & Gamble, właściciel marek takich jak Tide i Pantene, zauważył spowolnienie popytu na produkty podstawowe. Nawet Invisalign zgłosił, że niektórzy konsumenci wybierają tańsze metalowe aparaty ortodontyczne.
Według Wall Street Journal ten trend odzwierciedla głębszą, bardziej strategiczną zmianę w zachowaniach zakupowych – co niektórzy analitycy opisują jako strukturalną odpowiedź na utrzymującą się inflację i niepokój gospodarczy, a nie krótkoterminową korektę.
Empower, amerykański zarządca aktywów emerytalnych, w badaniu z czerwca stwierdził, że ponad połowa dorosłych Amerykanów spędza obecnie około czterech godzin dziennie na zarządzaniu kwestiami finansowymi. To równowartość pracy na pół etatu, skupionej na tym, by pieniądze starczały na dłużej.
Polityka Federal Reserve a EUR/USD
Na dzień 6 sierpnia para EUR/USD handluje się w wąskim zakresie wokół poziomu 1,1581. Inwestorzy wydają się niechętni do zajmowania nowych pozycji, oczekując zarówno na dane o inflacji w USA, jak i potencjalne zmiany w Federal Reserve. Jednak wskazówki mogą już być widoczne na alejkach amerykańskich supermarketów.
Historycznie, gdy rośnie niepewność gospodarcza, dolar amerykański często zyskuje na sile, ponieważ inwestorzy szukają aktywów bezpiecznej przystani. Analitycy sugerują, że niedawny spadek wydatków na konsumpcję osobistą – o 0,15% w pierwszej połowie 2025 roku, co jest najsilniejszym spadkiem od czasu pandemii – może być wczesnym sygnałem warunków recesyjnych.

Narrację tę wzmacniają słabe dane z lipca, które pokazują stagnację wzrostu sektora usług oraz rosnące koszty nakładów. W krótkim terminie te zjawiska zwykle wspierają dolara, gdy rynki przyjmują defensywną postawę. Jednak ta dynamika może się odwrócić, jeśli Federal Reserve zinterpretuje spadek konsumpcji jako sygnał do zmiany kursu polityki.
Według danych CME FedWatch, traderzy już wyceniają ponad 85% szansę na obniżkę stóp procentowych we wrześniu, z kolejnymi cięciami spodziewanymi do końca roku.

Jeśli się to zrealizuje, wielu przewiduje, że zmniejszy to atrakcyjność amerykańskich aktywów i wywrze presję spadkową na dolara, potencjalnie podnosząc EUR/USD w kierunku przedziału 1,1590–1,1800.
Tymczasem Europa ma swoje własne wrażliwości. Strefa euro, szczególnie Niemcy, w dużym stopniu opiera się na eksporcie do USA. Spowolnienie popytu amerykańskiego mogłoby obciążyć wzrost gospodarczy strefy euro, a co za tym idzie, także euro. Jednak analitycy zwracają uwagę, że jeśli Europejski Bank Centralny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie, podczas gdy Fed złagodzi politykę, zawężenie różnicy stóp może wesprzeć euro, częściowo kompensując słabości związane z handlem.
Analiza techniczna EUR/USD
W chwili pisania tekstu para utrzymuje się w wąskim zakresie, z widoczną presją sprzedaży na wykresie dziennym. Słupki wolumenu pokazują dominującą presję kupujących w ostatnich dniach, podczas gdy sprzedający silnie reagowali w ciągu ostatnich dwóch dni. Sugeruje to albo konsolidację, albo potencjalny spadek. Jeśli spadek się zmaterializuje, ceny mogą znaleźć wsparcie na poziomach 1,1529 i 1,1392. Z kolei wzrost cen może napotkać opór na poziomie 1,1770.

Indeks dolara amerykańskiego (DXY) oscyluje wokół poziomu 98,80, konsolidując się po gwałtownym spadku wywołanym rozczarowującym raportem o zatrudnieniu z zeszłego tygodnia. Mimo to traderzy pozostają ostrożni, oczekując kolejnej rundy danych o inflacji oraz zapowiedzi prezydenta Trumpa dotyczących zmian w kierownictwie Federal Reserve.
Dlaczego alejka spożywcza może stać się nowym sygnałem makroekonomicznym
To, co dzieje się na alejce z płatkami śniadaniowymi, może dawać lepszy wgląd niż niektóre tradycyjne wskaźniki. Kroger, duży amerykański detalista, poinformował, że choć liczba odwiedzin sklepów rośnie, rozmiary koszyków się zmniejszają. Konsumenci wkładają do koszyków mniej produktów i wybierają towary marek własnych zamiast znanych marek. Te mikrodecyzje – podejmowane tysiące razy dziennie – kształtują makroekonomiczny krajobraz.
Analitycy sugerują, że ten wzorzec ostrożnych wydatków może sygnalizować dalsze osłabienie popytu. Jeśli gospodarstwa domowe będą nadal ograniczać wydatki, Fed może zostać zmuszony do bardziej zdecydowanych działań. A jeśli tak się stanie, rynki walutowe odczują to jako pierwsze.
Najczęściej zadawane pytania
Dlaczego wydatki konsumentów w USA wpływają na EUR/USD?
Ponieważ USD jest globalną walutą rezerwową. Słabe wydatki obniżają oczekiwania wzrostu, wpływając na ścieżkę polityki Fed i wartość dolara względem euro.
Czy cła przyczyniają się do zmiany wydatków?
Tak. Rozszerzenie ceł przez Trumpa na półprzewodniki, farmaceutyki i towary konsumpcyjne podniosło ceny i zwiększyło presję na budżety gospodarstw domowych, napędzając tę zmianę zachowań.
Czy Europa jest odporna na spowolnienie?
Nie całkowicie. Gospodarki Europy oparte na eksporcie są podatne na osłabienie popytu w USA. Jednak decyzje polityczne EBC mogą pomóc wesprzeć euro, jeśli Fed złagodzi politykę.
Na co powinni teraz zwracać uwagę traderzy?
Kluczowe dane to CPI w USA, sprzedaż detaliczna w strefie euro, wskazówki dotyczące stóp procentowych Fed oraz sygnały polityczne związane z nadchodzącymi nominacjami Trumpa do Fed.
Implikacje inwestycyjne
Para EUR/USD może pozostać w krótkim terminie w zakresie konsolidacji, ale analitycy ostrzegają, że dane o wydatkach konsumentów mogą być ukrytym katalizatorem wybicia. Głębszy spadek popytu w USA – zwłaszcza jeśli doprowadzi do złagodzenia polityki – może osłabić dolara i podnieść parę. Z drugiej strony, jeśli ryzyko globalnej recesji wzrośnie, EUR/USD może się obniżyć, gdy obie waluty będą napotykać przeszkody.
Na razie traderzy mogą chcieć skupić się mniej na arkuszach kalkulacyjnych, a bardziej na listach zakupów. Historia gospodarcza opowiadana jest jednym koszykiem spożywczym na raz.

Argumenty za wybiciem ceny złota wraz z powrotem zmienności na rynku
Ceny złota kontynuowały wzrost w sierpniu 2025 roku, gdy inwestorzy przygotowują się na odnowioną zmienność na rynkach akcji i oczekują szeroko przewidywanej zmiany polityki Rezerwy Federalnej USA.
Ceny złota kontynuowały wzrost w sierpniu 2025 roku, gdy inwestorzy przygotowują się na odnowioną zmienność na rynkach akcji i oczekują szeroko przewidywanej zmiany polityki Rezerwy Federalnej USA. Indeks Zmienności (VIX) utrzymuje się blisko rocznego minimum na poziomie 15, ale sezonowo jest przygotowany do wzrostu do października, co historycznie wiąże się ze wzrostem popytu na aktywa bezpiecznej przystani, takie jak złoto.
Według danych World Gold Council, w drugim kwartale 2025 roku globalny popyt na złoto osiągnął rekordowe 132 miliardy dolarów – napędzany przez napływy do ETF-ów, aktywność inwestorów detalicznych oraz rosnące ryzyko inflacji i handlu.
Kluczowe wnioski
- VIX oscyluje wokół 17,48, co historycznie jest blisko sezonowego minimum. Dane CBOE pokazują typowy wzrost o 30% od sierpnia do października, tworząc warunki do nastrojów awersji do ryzyka.
- Globalny popyt na złoto osiągnął rekordowe 132 miliardy dolarów w drugim kwartale 2025 roku, z napływami inwestycyjnymi wzrastającymi o 78% rok do roku oraz najsilniejszymi od 2020 roku napływami do ETF-ów.
- Oczekiwania dotyczące cięcia stóp przez Fed we wrześniu wzrosły do 87,8% po słabych danych o zatrudnieniu i rosnącej inflacji PCE, tworząc bycze warunki dla złota.
- Cła nałożone przez USA na kluczowych partnerów handlowych, w tym Kanadę, Indie i Brazylię, zwiększają ryzyko inflacji i niepewność globalnego handlu – oba czynniki są kluczowymi motorami zainteresowania złotem.
Złoto i zmienność rynku: gra bezpiecznej przystani
VIX, często nazywany „miernikiem strachu” Wall Street, spadł o ponad 45% od kwietnia i obecnie znajduje się blisko wielomiesięcznych minimów. Jednak historia sugeruje, że ten spokój nie potrwa długo.

Według danych sezonowych śledzonych przez analityków rynkowych, VIX zwykle rośnie od sierpnia do października, gdy pojawiają się rebalansowania instytucjonalne, zmienność wyników finansowych i obawy geopolityczne.
Okresy wzrostu VIX często pokrywają się z silniejszymi cenami złota. W miarę zmiany nastrojów inwestorzy instytucjonalni i detaliczni zazwyczaj przenoszą kapitał do ETF-ów złota i fizycznego kruszcu. Badanie z 2021 roku wykazało, że zwroty ze złota pozytywnie korelują z implikowaną zmiennością w okresach zwiększonego stresu rynkowego.
Indeks S&P 500 notowany jest powyżej swojej 20-dniowej średniej kroczącej przez 68 kolejnych sesji – najdłuższy okres od lat 90-tych.

Spokój na rynku, mierzony niską implikowaną zmiennością i wysokimi wycenami akcji, sugeruje, że złoto może być dobrze przygotowane na gwałtowną zmianę nastrojów na awersję do ryzyka.
Polityka monetarna i inflacyjne wiatry w żagle
Atrakcyjność złota rośnie wraz z rosnącymi oczekiwaniami na poluzowanie polityki monetarnej. Narzędzie CME FedWatch pokazuje 87,8% prawdopodobieństwo cięcia stóp Fed we wrześniu, wzrost z 63% zaledwie tydzień wcześniej. Rynek wycenia teraz dodatkowe cięcie w grudniu.

Najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy wykazały korekty w zatrudnieniu pozarolniczym o 258 000 miejsc pracy mniej niż wcześniej raportowano, co wzmacnia przekonanie, że Fed może złagodzić politykę, aby uniknąć głębszej słabości gospodarczej. Tymczasem preferowany wskaźnik inflacji Fed – indeks Personal Consumption Expenditures (PCE) – wzrósł w czerwcu o 0,3%, zrewidowany z 0,2% w maju, częściowo napędzany rosnącymi kosztami związanymi z cłami handlowymi.
Niższe stopy zmniejszają koszt alternatywny trzymania złota nieprzynoszącego odsetek, podczas gdy utrzymująca się inflacja wzmacnia wartość złota jako magazynu bogactwa. World Gold Council przewiduje, że globalna inflacja może przekroczyć 5% w drugiej połowie 2025 roku, nawet przy utrzymującym się słabym wzroście – klasyczna sytuacja stagflacji, historycznie sprzyjająca złotu.
Rekordowy popyt i napływy do ETF-ów złota
Według raportu World Gold Council za drugi kwartał 2025 roku:
- Całkowity popyt na złoto pod względem wolumenu wzrósł o 3% rok do roku do 1249 ton metrycznych.
- Pod względem wartości popyt wzrósł o 45% do 132 miliardów dolarów — najwyższy w historii.
- Napływy do ETF-ów osiągnęły 170 ton metrycznych w drugim kwartale, a popyt w pierwszej połowie roku wyniósł 397 ton — najsilniejszy wynik sześciomiesięczny od pierwszej połowy 2020 roku.
- Popyt na sztabki i monety pozostał silny w Chinach i Europie. W Chinach inwestycje detaliczne w złoto przewyższyły konsumpcję biżuterii po raz pierwszy od lat.
Popyt OTC i instytucjonalny również wzrósł, podczas gdy zakupy złota przez banki centralne – choć spadły o 33% w porównaniu z pierwszym kwartałem – pozostały powyżej historycznych średnich na poziomie 166 ton metrycznych.
Rozbieżności w popycie na biżuterię i technologię
Podczas gdy popyt inwestycyjny wzrósł, popyt na złoto do biżuterii i zastosowań technologicznych osłabł:
- Globalny popyt na biżuterię spadł do 341 ton metrycznych — najniższy poziom od trzeciego kwartału 2020 roku i o 30% poniżej średniej pięcioletniej.
- Zużycie złota w sektorze technologicznym spadło o 2% rok do roku do 79 ton metrycznych w związku z niepewnością handlową i spadkiem aktywności produkcyjnej w Azji Wschodniej.
WGC zauważył, że popyt ze strony technologii związanych ze sztuczną inteligencją pomógł zrównoważyć ogólny spadek w elektronice.
Dynamika podaży i odporność cen złota
Podaż złota wzrosła do 1249 ton metrycznych w drugim kwartale 2025 roku, napędzana rekordową produkcją kopalnianą na poziomie 909 ton oraz 4% wzrostem recyklingu. Jednak recykling pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z historycznymi wzorcami, co sugeruje, że posiadacze są niechętni do sprzedaży w obliczu rosnących cen i niepewności gospodarczej.
Techniczna perspektywa cen złota i zakres handlu
W chwili pisania tego tekstu złoto notuje pewne cofnięcie po silnym wzroście cen. Korekta ta odbywa się w znanej strefie sprzedaży, co może sugerować dalsze spadki w krótkim terminie. Jednak analiza wolumenu ujawnia dominującą presję kupujących, co wzmacnia szerszą byczą narrację.
Jeśli ceny zdołają przebić obecne poziomy i wzrosnąć, złoto może napotkać opór na poziomie 3440 USD. Po stronie spadkowej każde cofnięcie może znaleźć wsparcie na poziomach 3345 i 3285 USD, które inwestorzy będą uważnie obserwować jako potencjalne strefy akumulacji.

Co to oznacza dla złota w 2025 roku?
Złoto wydaje się gotowe skorzystać z konwergencji makroekonomicznych katalizatorów:
- Rosnąca zmienność rynku (VIX) zwykle pozytywnie koreluje ze złotem w okresach stresu finansowego.
- Cięcia stóp są coraz bardziej wyceniane, co czyni aktywa nieprzynoszące odsetek, takie jak złoto, bardziej atrakcyjnymi.
- Utrzymująca się inflacja i nowe cła mogą dodatkowo wzmocnić rolę złota jako zabezpieczenia.
- Silne napływy inwestycyjne, szczególnie do ETF-ów i fizycznych sztabek, sygnalizują mocne przekonanie inwestorów.
Najczęściej zadawane pytania
Dlaczego złoto jest uważane za zabezpieczenie podczas zmienności na rynku?
Złoto często zyskuje na wartości, gdy rośnie ryzyko rynkowe, służąc jako bezpieczna przystań przeciwko spadkom na rynku akcji, niestabilności geopolitycznej i inflacji.
Jakie są kluczowe poziomy techniczne dla złota w drugiej połowie 2025 roku?
Opór znajduje się w pobliżu 3440 USD, natomiast poziomy wsparcia to 3345 i 3285 USD. Trendy wolumenowe sugerują, że dominują nastroje bycze.
Jak stopy procentowe wpływają na ceny złota?
Niższe stopy zmniejszają koszt alternatywny trzymania złota, zwiększając jego atrakcyjność. Ceny złota często rosną wraz z rosnącymi oczekiwaniami cięć stóp.
Czy rekordowy popyt na złoto o wartości 132 miliardów dolarów jest trwały?
Oczekuje się, że popyt inwestycyjny pozostanie silny. Jednak popyt na biżuterię i technologię może pozostać słaby w obliczu globalnych napięć handlowych i wysokich cen.
Implikacje inwestycyjne
Złoto odzyskuje status bezpiecznej przystani, gdy rynki przygotowują się na odnowioną zmienność. Przy rekordowym popycie, silnych napływach do ETF-ów i gołębiej polityce banków centralnych, warunki do wybicia są spełnione. Inwestorzy powinni monitorować nadchodzące dane CPI, wyniki posiedzeń Fed oraz poziomy VIX w poszukiwaniu sygnałów potwierdzających.
Dla traderów przebicie poziomu 3440 USD może oznaczać początek nowej hossy. Dla inwestorów długoterminowych złoto oferuje zarówno narzędzie dywersyfikacji, jak i zabezpieczenie przed inflacją w nieprzewidywalnym środowisku makroekonomicznym.

Czy spowolnienie produkcji w USA napędza ceny ropy w kierunku 60-70 USD?
Sektor produkcyjny w USA skurczył się piąty miesiąc z rzędu w lipcu 2025 roku, a wskaźnik PMI Instytutu Zarządzania Zaopatrzeniem (ISM) spadł do 48, wywierając znaczną presję spadkową na popyt na ropę.
Sektor produkcyjny w USA skurczył się piąty miesiąc z rzędu w lipcu 2025 roku, a wskaźnik PMI Instytutu Zarządzania Zaopatrzeniem (ISM) spadł do 48, wywierając znaczną presję spadkową na popyt na ropę. Ten trend, w połączeniu ze słabnącą aktywnością przemysłową, może według analityków skierować ceny ropy naftowej w kierunku zakresu 60-70 USD, obserwowanego podczas poprzednich spowolnień gospodarczych.
Kluczowe wnioski
- Sektor produkcyjny w USA skurczył się do poziomu 48 PMI w lipcu 2025 roku, kontynuując pięciomiesięczny spadek, który zagraża globalnemu popytowi na ropę.
- Zatrudnienie w produkcji spadło o 25% (najostrzejsza redukcja od czasów COVID-19), podczas gdy nowe zamówienia malały przez 6 kolejnych miesięcy. Historyczne precedensy z 2008 roku pokazują, że podobna słabość produkcji poprzedzała załamania cen ropy z 147 do poniżej 40 USD za baryłkę.
- Obecne ceny ropy na poziomie około 66-67 USD podlegają presji spadkowej, z kluczowym wsparciem na poziomie 64,58 USD i oporem na 69,80 USD.
Związek między produkcją a popytem na ropę
Produkcja napędza zużycie ropy naftowej poprzez trzy główne kanały. Ciężkie maszyny wymagają oleju napędowego do działania, a sieci transportowe potrzebują produktów naftowych do przewozu towarów. Logistyka łańcucha dostaw zużywa znaczne ilości benzyny i oleju napędowego, gdy fabryki pracują na pełnych obrotach.
Lipiec 2025 roku przyniósł wskaźnik PMI produkcji na poziomie 48, co oznacza kurczenie się sektora poniżej neutralnej granicy 50. Bezpośrednio koreluje to ze zmniejszonym popytem na produkty naftowe w sektorach przemysłowych. Dane Instytutu Zarządzania Zaopatrzeniem pokazują spadek aktywności produkcyjnej przez 31 z ostatnich 33 miesięcy, tworząc trwałą presję spadkową na zużycie ropy.
Dane dotyczące zatrudnienia ujawniają głębsze problemy strukturalne. Indeks zatrudnienia w produkcji osiągnął 43,4 w lipcu 2025 roku, co stanowi najniższy poziom po pandemii. Mniejsza liczba pracowników produkcyjnych oznacza mniejsze zapotrzebowanie na paliwo do dojazdów, niższą produkcję przemysłową i zmniejszoną aktywność łańcucha dostaw.

Historyczny precedens spadków cen ropy wywołanych przez produkcję
Kryzys finansowy z 2008 roku pokazuje, jak kurczenie się produkcji wpływa na rynki ropy. Ceny ropy spadły z 147 USD za baryłkę w lipcu do poniżej 40 USD w grudniu 2008 roku, gdy popyt przemysłowy wyparował.

Obecne warunki wykazują podobne wzorce, jak zauważają eksperci: utrzymujące się odczyty PMI poniżej 50, rosnące koszty surowców i ograniczone inwestycje biznesowe.
Słabość produkcji zwykle poprzedza szersze spowolnienia gospodarcze, które znacząco redukują popyt na ropę. Obecny pięciomiesięczny okres kurczenia się odpowiada wczesnym sygnałom ostrzegawczym z poprzednich recesji, które doprowadziły do znacznych spadków cen ropy.
Polityczne przeszkody wzmacniające słabość popytu
Polityka taryfowa podnosi koszty surowców produkcyjnych, podczas gdy polityka stóp procentowych Federal Reserve ogranicza rozwój biznesu. Wyższe koszty produkcji zmniejszają aktywność przemysłową i wolumeny logistyki, dwa główne czynniki zużycia ropy. Czynniki polityczne potęgują podstawową słabość produkcji.
U.S. Energy Information Administration prognozuje spadek produkcji ropy z 13,5 mln baryłek dziennie w kwietniu 2025 do 13,3 mln baryłek dziennie pod koniec 2026 roku. Ceny ropy WTI mają spaść do 53 USD za baryłkę w 2026 roku, co oznacza 22% spadek względem poziomów z czerwca 2025.
Globalny popyt nie zrekompensuje spadku produkcji w USA
Zużycie ropy w Indiach wzrosło o 3,1% do 5,6 mln baryłek dziennie w 2025 roku, podczas gdy w Chinach spadło o 1,2% do 16,4 mln baryłek dziennie. Jednak zużycie energii na rynkach wschodzących często wiąże się z subsydiowanymi cenami, które zapewniają ograniczone wsparcie dla globalnych cen ropy.

Globalne przesunięcia produkcji do krajów o niższych kosztach oznaczają raczej przetasowanie popytu niż jego netto wzrost. Biorąc pod uwagę pozycję USA jako największego konsumenta ropy na świecie, wzrost zużycia na rynkach wschodzących nie może w pełni zrekompensować potencjalnych spadków popytu przemysłowego w USA.
Czynniki po stronie podaży i ryzyka geopolityczne
OPEC+ stopniowo wycofuje dobrowolne cięcia produkcji, podczas gdy globalna produkcja utrzymuje się stabilnie na poziomie 101,8 mln baryłek dziennie. Napięcia geopolityczne, w tym konflikty Izrael-Iran oraz potencjalne sankcje wtórne wobec nabywców rosyjskiej ropy, według analityków stwarzają ryzyko wzrostu cen.
Zakłócenia podaży mogą tymczasowo wspierać ceny, ale utrzymująca się słabość produkcji sugeruje, że czynniki po stronie popytu będą dominować kierunek rynku. O ile nie wystąpią znaczące wydarzenia geopolityczne, może rozwinąć się nadpodaż w miarę dalszego spadku popytu przemysłowego.
Perspektywy cen ropy i poziomy handlowe
Obecna analiza techniczna pokazuje odbicie cen ropy od weekendowych minimów z pojawiającą się presją kupna. Kluczowy opór znajduje się na poziomie 69,80 USD, a krytyczne wsparcie na 64,58 USD. Przełamanie poziomu wsparcia może przyspieszyć ruchy w kierunku celu 60-70 USD.

Prognoza EIA na poziomie 53 USD za baryłkę WTI pod koniec 2026 roku jest zgodna ze słabością popytu napędzaną przez produkcję. Spadająca produkcja w USA w połączeniu ze zmniejszonym zużyciem przemysłowym tworzy niedźwiedzią atmosferę cenową przy braku poważnych szoków podaży.
Co to oznacza dla cen ropy w 2025 roku?
Odczyty PMI produkcji poniżej 50 przez pięć kolejnych miesięcy sygnalizują utrzymującą się słabość przemysłową. Spadek nowych zamówień przez sześć miesięcy wskazuje na dalsze kurczenie się produkcji. Redukcje zatrudnienia o 25% sugerują zmniejszone zużycie energii w wielu sektorach.
Ceny ropy prawdopodobnie będą dryfować w kierunku zakresu 60-70 USD za baryłkę, chyba że warunki produkcji się poprawią lub wystąpią znaczące zakłócenia podaży. Ciche osłabienie aktywności przemysłowej w USA może mieć większy wpływ na kierunek cen ropy niż dramatyczne wydarzenia geopolityczne.
Najczęściej zadawane pytania
- Jak produkcja w USA wpływa na globalne ceny ropy?
USA zużywają około 20% światowej produkcji ropy. Produkcja napędza popyt na olej napędowy, benzynę i produkty naftowe poprzez operacje przemysłowe, transport i logistykę łańcucha dostaw.
- Jaki poziom PMI produkcji sygnalizuje niepokój na rynku ropy?
Odczyty PMI poniżej 50 wskazują na kurczenie się produkcji. Obecny poziom 48 utrzymujący się przez pięć miesięcy sugeruje znaczną słabość popytu na produkty naftowe.
- Czy rynki wschodzące mogą zrekompensować spadek produkcji w USA?
Wzrost popytu na ropę na rynkach wschodzących wiąże się z subsydiowanymi cenami energii i nie może w pełni zastąpić potencjalnych strat popytu przemysłowego w USA, biorąc pod uwagę skalę konsumpcji Ameryki.
- Jakie są kluczowe poziomy cen ropy do obserwacji?
Zakres handlowy definiują obecne opory na poziomie 69,80 USD i wsparcie na 64,58 USD. Przełamanie poziomu 64,58 USD może przyspieszyć ruchy w kierunku celów 60-70 USD.
Implikacje inwestycyjne
Słabość produkcji sugeruje utrzymującą się presję spadkową na ceny ropy w 2025 roku, według analityków. Zakres 60-70 USD za baryłkę reprezentuje realistyczne oczekiwania przy braku szoków podaży. Ryzyka geopolityczne pozostają głównym katalizatorem wzrostu, podczas gdy dane produkcyjne wskazują na dalsze przeszkody popytowe.
Inwestorzy powinni monitorować PMI produkcji, dane o zatrudnieniu i nowe zamówienia jako wskaźniki wyprzedzające trendy popytu na produkty naftowe. Zmiany polityki handlowej lub monetarnej mogą zmienić trajektorię.

Amerykański wyjątkowość powraca wraz z napływem zagranicznego kapitału na rynki USA
W obliczu nadchodzących ceł, rosnących rentowności i umacniających się innych rynków, pytanie brzmi: Czy USA utrzymają magię?
W chwili, gdy wydawało się, że narracja o dominacji USA zaczyna się kruszyć – na scenę wchodziły kwietniowe zawirowania na rynku, taryfowe fochy Trumpa i spadek dolara – globalni inwestorzy wykonali gwałtowny zwrot. Tylko w czerwcu zagraniczni nabywcy wpompowali rekordowe 51,1 miliarda dolarów w akcje i obligacje USA, odwracając rzadki odpływ z poprzedniego miesiąca.
To powrót, który rozgrzał weteranów Wall Street i zaniepokoił pesymistów. Indeks S&P 500 ponownie celuje w nowe szczyty, a rozmowy o „amerykańskim wyjątkowości” nie tylko wróciły – one kwitną. Niezależnie od tego, czy to wiara w siłę instytucji USA, zakład o odporność konsumentów, czy po prostu globalna ucieczka do bezpiecznych aktywów, jedno jest jasne: świat nadal stawia duże zakłady na markę America.
Ale w obliczu nadchodzących ceł, rosnących rentowności i umacniających się innych rynków, pytanie brzmi: Czy USA utrzymają magię?
Rekordowy powrót zagranicznego kapitału
Kwiecień był chaotyczny. S&P 500 flirtował z rynkiem niedźwiedzia, Nasdaq go przekroczył, a rentowności Treasury przeżywały huśtawkę, gdy inwestorzy przygotowywali się na falę niepewności. Niespodziewany powrót Trumpa do podnoszenia ceł – nazwany przez traderów „Dniem Wyzwolenia” – wywołał obawy o odpływ kapitału, niestabilność walutową i potencjalne rozpadnięcie się supremacji rynku USA.
A potem, zaledwie kilka tygodni później, nastąpił gwałtowny zwrot: 311 miliardów dolarów netto napływu zagranicznego w maju, najwyższa miesięczna suma w historii. To nastąpiło po umiarkowanym odpływie 14,2 miliarda dolarów w kwietniu, co czyni tę zmianę jeszcze bardziej dramatyczną.
Liczby nie kłamią. W ciągu 12 miesięcy do maja, netto napływy zagraniczne szybko zbliżają się do rekordowego szczytu 1,4 biliona dolarów z lipca 2023 – właśnie wtedy, gdy „amerykański wyjątkowość” ostatnio dominował nagłówki.

Dlaczego inwestorzy wracają na rynki USA w 2025 roku
Rozłóżmy to na czynniki pierwsze. Co przyciąga cały ten zagraniczny kapitał na rynki USA?
- Terapia szokowa ceł: Najgorsze groźby taryfowe Trumpa są na razie wstrzymane. Ta przerwa dała rynkom oddech – i inwestorom czas na zakup aktywów, zanim sytuacja potencjalnie znów się zaostrzy.
- Siła konsumentów USA: Amerykanie, w jakiś sposób, nadal wydają pieniądze. To podtrzymuje zyski korporacji i napędza optymizm, że gospodarka krajowa może się utrzymać, nawet gdy globalny wzrost słabnie.
- Dolar i atrakcyjność bezpiecznej przystani: Pomimo ostatniego spadku, dolar pozostaje światową domyślną bezpieczną przystanią. Przy prognozie Banku Światowego na zaledwie 2,3% wzrostu globalnego w tym roku, inwestorzy grają bezpiecznie – a aktywa USA spełniają te kryteria.
- Brak realnej alternatywy: Europa zwalnia. Ożywienie Chin jest nierówne. Gdy przychodzi co do czego, USA nadal oferują najgłębsze i najbardziej płynne rynki finansowe na świecie.
Jak ujął to Robin Brooks z Brookings Institution: „Rynki są znacznie bardziej tolerancyjne na wzloty i upadki, niż ludzie myślą. Amerykański wyjątkowość żyje i ma się dobrze.”
Status dolara jako bezpiecznej przystani jest zagrożony
Oczywiście, nie wszystko, co się świeci, jest złotem. Dolar właśnie zanotował najgorszą pierwszą połowę roku od ponad 50 lat.

Jednocześnie S&P 500 i Nasdaq odzyskały wcześniejsze szczyty, indeksy w Europie i Chinach w ostatnich miesiącach radziły sobie lepiej. Istnieje również realne ryzyko, że trwające negocjacje handlowe mogą się rozpaść, co wywoła jeszcze wyższe cła w przyszłości.
A potem jest długoterminowy obraz. Krytycy tacy jak Ken Griffin twierdzą, że USA „plamią swoją markę” niestabilnymi ruchami politycznymi, podczas gdy Deutsche Bank ostrzeżenia, że strukturalna przewaga USA – szczególnie zdolność do taniego finansowania dzięki dominacji dolara – zaczyna się erodować. Ekonomista Jim Reid stwierdził, że utrzymują długoterminowy negatywny pogląd na dolara i przewidują dalszy wzrost premii terminowych USA.
Tłumaczenie? Pożyczanie może stać się droższe, a inwestorzy nie zawsze będą tak wyrozumiali.
Nastrój na rynku obecnie
Obecny nastrój cechuje ulga i odnowione poczucie pewności. Chociaż rentowności obligacji pozostają wysokie, ustabilizowały się, a akcje ponownie rosną.
Co najważniejsze, wszelkie przypuszczenia, że globalni inwestorzy mogą odwrócić się od USA, zostały na razie zdecydowanie odrzucone. Weteran rynku Ed Yardeni z ironicznym uśmiechem zauważył, że najnowsze dane Treasury potwierdziły ciągłą wiarę inwestorów w wsparcie zagranicznych nabywców.
To zuchwały sposób na wyrażenie tego, co wielu na rynkach myśli: gdy sytuacja się zaostrza, świat nadal wybiera USA.
Perspektywy rynków USA na 2025: Czy S&P 500 osiągnie nowy rekord?
To pytanie warte biliona dolarów. Składniki są z pewnością na miejscu:
- Rekordowe napływy zagraniczne
- Zmniejszający się niepokój związany z cłami
- Utrzymujące się zyski
- Globalna gospodarka nadal szukająca stabilizacji
Ale przeciwności są realne – wysokie stopy procentowe, nieprzewidywalność polityki i napięty kalendarz geopolityczny. Jeśli globalni inwestorzy znów się przestraszą, ten powrót może szybko utknąć w miejscu.
Mimo to, na razie gwiazdy zdają się sprzyjać. USA wracają do łask, S&P 500 rośnie, a narracja o amerykańskim wyjątkowości – niegdyś uznana za martwą – nagle ożywa, ma się dobrze i kupuje akcje.
W chwili pisania tego tekstu cena S&P 500 znacznie się cofnęła, mimo że napływ kapitału jest znaczący. Słupki wolumenu pokazują dominującą presję kupujących, z pewnym oporem ze strony sprzedających, choć bez większego przekonania – co sugeruje potencjalne odwrócenie ceny, jeśli sprzedający nie zaoferują silniejszego oporu. Jeśli zobaczymy wzrost, byki mogą zaatakować poziom cenowy 6 435 USD, gdzie cena była już wcześniej odrzucana. Natomiast w przypadku dalszych spadków, ceny mogą napotkać wsparcie na poziomach 6 215 i 5 928 USD.

Czy S&P 500 szykuje się do wielkiego powrotu? Możesz spekulować na rynkach USA za pomocą konta Deriv MT5.

Czy ten cykl wyników pchnie akcje $AMZN powyżej 250 USD?
Wraz z nadchodzącymi wynikami Amazon, pytanie brzmi, czy ten kwartał będzie katalizatorem, który w końcu przesunie Amazon powyżej granicy 250 USD.
To był dziki rok dla inwestorów Amazon. Od chwiejnego startu, który spowodował spadek akcji o prawie 25%, po pewne odbicie napędzane szumem wokół AI, siłą Prime Day i niespodziewanym wsparciem legislacyjnym - $AMZN znów jest w centrum uwagi. Wraz z nadchodzącymi wynikami po zamknięciu rynku, pytanie, które wszyscy sobie zadają, brzmi, czy ten kwartał będzie katalizatorem, który w końcu przesunie Amazon powyżej tej nieuchwytnej granicy 250 USD.
Wall Street jest optymistycznie nastawiona. Analitycy podnoszą cele cenowe, AWS zyskuje nową dynamikę, a dodatkowe 12 miliardów funtów wolnych przepływów pieniężnych ma wpaść do Amazon dzięki niedawno uchwalonej ustawie „One Big Beautiful Bill”. Jednak przy wciąż obecnych makroekonomicznych przeciwnościach i plotkach o ochłodzeniu rynku chmury, stawka jest wyższa niż kiedykolwiek.
Czy więc Amazon szykuje się do kolejnego wzrostu, czy rynek wyprzedza fakty? Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Szum analityków: Wielkie wezwanie Wall Street
Gdyby sentyment analityków był przyciskiem w teleturnieju, Amazon świeciłby się bez przerwy. Każdy większy bank zaangażowany w grę jest nastawiony byczo. Morgan Stanley utrzymuje cel na poziomie 300 USD, nazywając Amazon największym beneficjentem ustawy „One Big Beautiful Bill”.

UBS podniósł swój cel do 271 USD, BMO do 270 USD, a Wedbush właśnie przekroczył magiczny próg z celem na poziomie 250 USD.
Żaden z 26 analityków śledzonych przez Visible Alpha nie odważył się na „Sprzedaj”. Średni cel? Nieco powyżej 250 USD. To nie tylko optymizm, według analityków; to konsensusowa pewność.
Wielki impuls: 12 miliardów funtów wolnych przepływów pieniężnych Amazon
Co napędza całe to podekscytowanie? Wolne przepływy pieniężne - i to spore. Dzięki nowej ustawie „One Big Beautiful Bill”, Amazon może zyskać dodatkowe 15 miliardów dolarów rocznie w latach 2025-2027, a następnie 11 miliardów w 2028 roku. W funtach mówimy o porządnym wzroście o 12 miliardów funtów rocznie. To kapitał z zębami.
Morgan Stanley uważa, że większość tych środków zostanie zainwestowana bezpośrednio w Amazon Web Services (AWS), gigant chmurowy Amazon. Myśl o przyspieszeniu AI, automatyzacji magazynów i możliwym dominującym udziale w wojnach chmurowych. Bank sugeruje, że nawet reinwestycja połowy tej kwoty może przynieść miliardowe oszczędności dzięki automatyzacji nowej generacji.
AWS: Cichy potentat
Podczas gdy Microsoft i Nvidia przyciągają większość uwagi AI, AWS Amazonu cicho staje się motorem napędowym gospodarki AI. Wzrost AWS przyspieszył ponownie, a analitycy przewidują silniejszą wydajność w drugiej połowie roku.
I tu robi się naprawdę ciekawie: BMO Capital uważa, że „agentic capabilities” - eleganckie określenie inteligentnego podejmowania decyzji przez AI - wciąż pozostają niedocenione. Podnieśli nawet swoje prognozy dla AWS, argumentując, że te niedoceniane narzędzia mogą znacznie poprawić efektywność infrastruktury chmurowej Amazon.
Wyniki Amazon Prime Day
Handel detaliczny też nie siedzi z tyłu. Najdłuższy w historii Amazon Prime Day właśnie się zakończył - czterodniowy maraton zakupowy, który pobił rekordy. Wstępne sygnały wskazują, że wartość brutto towarów (GMV) w tym okresie wzrosła o kilkanaście procent w porównaniu z zeszłym rokiem, a zasięg dostaw tego samego dnia zwiększył się o 17% rok do roku.
Nawet cła nie zachwiały koszykiem. Ceny pozostały stabilne, klienci nadal wydawali pieniądze, a Amazon wyszedł na tym polu silniejszy niż kiedykolwiek.
Od zapaści do pewności siebie: historia odbicia akcji
Na połowę kwietnia $AMZN spadł o 24% od początku roku. Przesuwając się do dziś, jest prawie 6% wyżej w tym roku. To poważna zmiana, która nie wydarzyła się przypadkiem.

Za kulisami, tylko w ciągu ostatniego miesiąca, ośmiu analityków podniosło prognozy zysku na akcję. Rynek oczekuje teraz przychodów za Q2 na poziomie 162,19 miliarda dolarów, a EPS wzrośnie do 1,33 USD - z 1,26 USD rok temu.
A jeśli Amazon spełni oczekiwania, nie tylko je zrealizuje - może napisać nowy rozdział w rajdzie akcji.
Wciąż czyhające ryzyka
Zanim jednak się uniesiemy, na horyzoncie wciąż są chmury (gra słów zamierzona).
- Cła i napięcia geopolityczne pozostają dziką kartą - Amazon niedawno zamknął swoje laboratorium AI w Szanghaju, co sugeruje rosnące napięcia między USA a Chinami.
- Project Kuiper, satelitarna inicjatywa internetowa Amazon, jest kosztowna i wciąż odległa od rentowności.
- A potem jest ciągła niepewność makroekonomiczna, od inflacji po przeciwności kursów walutowych.
Ale tu jest haczyk: nawet z tymi ryzykami, analitycy uważają, że stosunek ryzyka do zysku Amazon wciąż jest pozytywny - zwłaszcza jeśli AWS będzie dalej się rozwijać.
Perspektywy techniczne: Czy przebije 250 USD?
Zaledwie kilka godzin przed konferencją wynikową, wszystkie oczy zwrócone są na Amazon. Jeśli firma pokaże solidne wyniki i wyrazi pewność co do AWS i efektywności napędzanej AI, sufit 250 USD może w końcu zostać przebity - i to szybko. Ale jeśli prognozy będą słabe lub wzrost chmury wyhamuje, możemy mieć do czynienia z tymczasowym zatrzymaniem.
Tak czy inaczej, historia powrotu Amazon jest w toku - a ten cykl wyników może być zwrotem akcji, który popchnie ją do kolejnego wielkiego rozdziału.
W chwili pisania tego tekstu, akcje spadają na wykresie dziennym, a słupki wolumenu wskazują na wyrównaną walkę byków i niedźwiedzi. Jeśli ostatnie trzy dni coś pokazują, to dominującą presję kupna - co sugeruje potencjalne odwrócenie trendu i ruch w górę. Jeśli nastąpi wzrost, cena akcji może wzrosnąć do około 235,00 USD i dalej.
Z drugiej strony, jeśli nastąpi dalszy spadek, ceny mogą znaleźć wsparcie na poziomach 226,00 USD i 219,75 USD. Kolejny załamanie może znaleźć wsparcie na poziomie 207,35 USD.

Handluj kolejnymi ruchami Amazon za pomocą konta Deriv MT5 już dziś.
Nie znaleźliśmy żadnych wyników pasujących do .
Wskazówki wyszukiwania:
- Sprawdź pisownię i spróbuj ponownie
- Użyj innego słowa kluczowego