Wyniki Nvidia i Salesforce w centrum uwagi, gdy AI wchodzi w drugą falę

May 27, 2025
3D-style icons representing Nvidia and Salesforce logos on metallic tiles, symbolising both companies ahead of their earnings reports.

Uwaga: Od sierpnia 2025 roku nie oferujemy już platformy Deriv X.

Pierwsza fala boomu AI to był ogień i błysk, zapierające dech w piersiach demonstracje, niedobory GPU i tyle szumu, że mogło to zasilić małe centrum danych. Jednak wraz z rozpoczęciem sezonu wyników inwestorzy przenoszą uwagę ze spektaklu na substancję. Pytanie nie brzmi już tylko, co AI potrafi, ale kto potrafi to skalować i, co ważniejsze, kto za to otrzymuje zapłatę.

Nvidia i Salesforce znajdują się na przeciwległych końcach łańcucha wartości AI, ale obie przygotowują się do uważnie obserwowanych raportów kwartalnych w tym tygodniu. Nvidia, niekwestionowany król sprzętu AI, przeżyła historyczny wzrost popytu – ale presja regulacyjna i rosnąca konkurencja zaczynają ją doganiać. Salesforce natomiast stara się udowodnić, że jej platforma zasilana AI, Agentforce, to coś więcej niż tylko błyszczący dodatek – to silnik wzrostu dla kolejnej fazy technologii korporacyjnych.

W miarę jak generatywna AI przechodzi z laboratoriów i nagłówków do sal zarządów i bilansów, stawki się zmieniają. Nie chodzi już o to, kto wszedł wcześnie; chodzi o to, kto poprowadzi drugą falę.

Nvidia: na fali, ale z kilkoma chmurami na horyzoncie

Zacznijmy od Nvidia. Wall Street spodziewa się kolejnego znakomitego kwartału, kontynuującego imponujący wzrost przychodów.

Wykres słupkowy pokazujący przychody Nvidia w wysokości 39,3 miliarda dolarów i wzrost każdego kwartału od 5 lat
Źródło: Nvidia, Statista

Producent chipów ma prognozowane przychody na poziomie 43,4 miliarda dolarów, co oznacza oszałamiający wzrost o 66% rok do roku, oraz zysk netto przekraczający 21 miliardów dolarów. Tak się dzieje, gdy twoje GPU są praktycznie kręgosłupem nowoczesnej AI.

Ale nawet technologiczna elita nie może ignorować geopolityki. Ograniczenia eksportowe do Chin już kosztowały Nvidia miliardy – dokładnie 5,5 miliarda dolarów odpisu związanego z chipami H20. CEO Jensen Huang nie owijał w bawełnę, nazywając politykę USA „porażką”, która bardziej zaszkodziła amerykańskiej innowacji niż ambicjom Chin. Dodajmy do tego ograniczenia w dostawach i firmy Big Tech tworzące własne chipy, a droga przed Nvidia wygląda na nieco bardziej wyboistą niż w ostatnich kwartałach.

Mimo to Nvidia pozostaje złotym standardem infrastruktury AI. Pytanie brzmi, czy jej wycena odzwierciedla przyszły potencjał, czy jest już wyceniona na perfekcję. Inwestorzy będą uważnie nasłuchiwać wszelkich oznak osłabienia popytu, zwłaszcza gdy świat przechodzi od rozwoju AI do jej wdrażania.

Integracja AI w Salesforce: od obietnic do dowodów

Jeśli Nvidia jest handlarzem broni boomu AI, Salesforce stara się być strategiem – sprzedając narzędzia, które pomagają firmom faktycznie używać AI. Jej najnowszy produkt to Agentforce, platforma zasilana AI, która zdobyła solidne wczesne zainteresowanie ponad 3 000 płacących klientów. Jest elegancka, zintegrowana ze Slackiem i zaprojektowana, by zwiększyć efektywność obsługi klienta, prognozowania sprzedaży i nie tylko.

Ale poprzeczka jest wysoko ustawiona. Podstawowy wzrost przychodów Salesforce zwolnił do około 9%, a choć marże i przepływy pieniężne się poprawiają, firma musi pokazać, że AI może znacząco przyspieszyć wzrost przychodów. 

Wykres słupkowy pokazujący trend zysku na akcję Salesforce, z prognozą analityków na non-GAAP EPS 2,54 USD za kwartał
Źródło: LSEG Data

Analitycy oczekują non-GAAP EPS na poziomie 2,54 USD, co oznacza wzrost o 4% rok do roku – godne uwagi, ale nie przełomowe.

W tym kwartale zadaniem Salesforce jest udowodnienie, że Agentforce to nie tylko kosmetyczna zmiana na starej platformie. Czy AI naprawdę może pomóc szybciej zamykać transakcje? Czy może zmniejszyć odpływ klientów, zwiększyć produktywność i uzasadnić wyższe poziomy subskrypcji? To pytania, na które inwestorzy chcą znać odpowiedzi.

Prawdziwy test: AI w działaniu w przedsiębiorstwach

Wyszliśmy poza fazę AI, w której wystarczyło imponować inwestorom. Teraz chodzi o imponowanie CFO, kierownikom operacji i nabywcom IT – osobom, które muszą uzasadnić wydatki rzeczywistymi rezultatami. W tym kontekście Nvidia i Salesforce reprezentują dwa różne zakłady na przyszłość AI.

Wyzwanie Nvidia to utrzymanie impetu na dojrzałym, konkurencyjnym rynku. Wyzwanie Salesforce to udowodnienie, że jej narzędzia AI działają w rzeczywistości – i że klienci są gotowi za nie płacić.

Co je łączy, to presja. Presja, by sprostać wysokim oczekiwaniom. Presja, by pokazać, że AI to coś więcej niż punkt na mapie produktu czy rozmowie o wynikach, oraz presja, by dostarczyć jasność na rynku, który już przeszedł jedną falę szumu.

Perspektywy techniczne: Kto poprowadzi drugą falę AI?

Pierwsza fala AI dotyczyła możliwości – budowania modeli, chipów, infrastruktury. To była historia Nvidia. Druga fala to praktyczność: wbudowywanie AI w procesy, poprawa wyników biznesowych i udowadnianie zwrotu z inwestycji. Tu muszą się wykazać firmy takie jak Salesforce.

W obliczu nadchodzących wyników światło reflektorów pada na tych dwóch gigantów technologicznych. Nvidia musi bronić swojej korony. Salesforce musi udowodnić, że zasłużyła na miejsce przy stole.

Tak czy inaczej, ten tydzień może pomóc ukształtować kolejny rozdział w AI dla przedsiębiorstw – nie tylko kto buduje przyszłość, ale kto ją faktycznie sprzedaje.

W chwili pisania Nvidia wykazuje pewną presję kupna na wykresie dziennym. Przy cenach obecnie oscylujących wokół strefy sprzedaży można rozważyć możliwość korekty. Jednak słupki wolumenu pokazują, że presja kupna rośnie, co przemawia za ruchem wzrostowym. Jeśli byki przejmą kontrolę, ceny mogą napotkać ścianę oporu na poziomie 135,95 USD. W przypadku znaczącego spadku ceny mogą znaleźć wsparcie na poziomach 113,92 i 104,80 USD.

Wykres techniczny Nvidia pokazujący ostatnie ruchy cen w pobliżu strefy sprzedaży, z rosnącą presją kupna.
Źródło: Deriv X

Salesforce z kolei wykazuje pewną presję sprzedaży na wykresie dziennym w strefie sprzedaży – co sugeruje potencjalne dalsze spadki. Narracja niedźwiedzia jest również wspierana przez słupki wolumenu pokazujące rosnący impet spadkowy. W przypadku znaczącego spadku ceny mogą znaleźć wsparcie na poziomie 262,75 USD. Jeśli nastąpi odbicie, ceny mogą napotkać opór na poziomach 290 i 330 USD. 

Wykres techniczny Salesforce wskazujący na niedźwiedzi impet w strefie sprzedaży. Poziomy oporu zaznaczone na 290 i 330; wsparcie wokół 262,75.
Źródło: Deriv X

Czekasz na wyniki Nvidia i CRM? Możesz spekulować na temat ruchów cen Nvidia i CRM za pomocą Deriv MT5 lub konta Deriv X.

Wyłączenie odpowiedzialności:

Przytoczone prognozy wyników są jedynie szacunkami i mogą nie być wiarygodnym wskaźnikiem przyszłych wyników. Przedstawione dane nie stanowią gwarancji przyszłych rezultatów. Informacje zawarte w tym artykule mają charakter edukacyjny i nie są poradą finansową ani inwestycyjną. Informacje mogą ulec dezaktualizacji. Zalecamy przeprowadzenie własnych badań przed podjęciem jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych.

FAQs

No items found.
Zawartość