Dziękujemy! Otrzymaliśmy Twoje zgłoszenie!
Ups! Coś poszło nie tak podczas przesyłania formularza.

Dlaczego ceny ropy mogą być napięte tego lata

This article was updated on
This article was first published on
Wizualizacja 3D czarnych kropli ropy z świecącymi na czerwono wykresami finansowymi wewnątrz, przedstawiającymi rosnące słupki i linie, symbolizująca wzrost cen ropy lub rozwój rynku.

Wraz z początkiem lata rynki ropy naftowej szykują się na sezon gwałtownych ruchów i mieszanych sygnałów. Według doniesień nagłówki dotyczące podaży przyciągają uwagę – wycofanie Chevron z Wenezueli, pożary lasów w Kanadzie oraz OPEC+ robiący minimum. A popyt? Wciąż półprzytomny, mimo że sezon letnich podróży samochodem jest na horyzoncie.

Geopolityka dolewa oliwy do ognia: negocjacje nuklearne USA-Iran, zmieniające się napięcia handlowe i rozmowy o sankcjach utrzymują traderów w stanie napięcia.

To nie jest rynek o klarownym kierunku. To rynek, który może gwałtownie, szybko i często się zmieniać. Zapnij pasy.

Zakłócenia w dostawach ropy 

Zacznijmy od dramatu w Wenezueli. Powiedziano Chevron, że nie może już eksportować ropy surowej z tego kraju – ruch, który natychmiast redukuje podaż do USA, gdzie rafinerie muszą teraz szukać zaopatrzenia gdzie indziej. Najbardziej prawdopodobne? Bliski Wschód. To nie tylko zmiana w ilości baryłek, to zmiana w geopolitycznym ryzyku.

Jednocześnie kanadyjskie pożary lasów zagrażają produkcji z piasków roponośnych i niewiele musiałoby się stać, by przerodziło się to w poważny niedobór – zwłaszcza jeśli popyt się zwiększy (więcej o tym za chwilę).

A potem jest OPEC+. Grupa zebrała się i nic nie zrobiła – żadnych cięć produkcji, bez podwyżek, tylko niejasną obietnicę przyszłych decyzji. Kolejne spotkanie zaplanowano na sobotę 31 maja, gdzie mniejsza grupa może zgodzić się na niewielkie zwiększenie produkcji w lipcu. Ale z problemami z przestrzeganiem ustaleń, które już prześladują sojusz, trudno powiedzieć, czy to oznacza więcej baryłek, czy po prostu więcej szumu.

Popyt na ropę nie idzie naprzód w zawrotnym tempie

Teraz druga połowa obrazu: popyt.

O tej porze roku zazwyczaj następuje wzrost zużycia paliwa, zwłaszcza w USA, gdzie wyjazdy samochodowe i wakacyjne podróże zwiększają zużycie benzyny. Ale jak dotąd był to raczej powolny marsz niż sprint. Zapas jest nadal stosunkowo wysoki, a wczesne wskaźniki sugerują, że sezon letnich podróży samochodem może być bardziej stonowany niż oczekiwano.

Chiny, na które wielu liczyło, by napędzać globalny popyt, również nie zdają egzaminu. Ożywienie po COVID-19 jest letnie, a aktywność przemysłowa pozostaje nierówna. To nie do końca historia wzrostu, na którą liczyli byki na rynku ropy.

Wykres pokazujący globalne trendy popytu na ropę, podkreślający powolne zużycie benzyny w USA i słabą aktywność przemysłową w Chinach. 
Źródło: S&P Global, Trading Economics

Krótko mówiąc, strona popytowa nie umarła, ale zdecydowanie nie uzasadnia cen ropy na poziomie 90 dolarów.

Geopolityka i ropa 

Gdy fundamentalne czynniki podaży i popytu stają się tak niejasne, ropa zwykle reaguje na politykę. I nie brakuje ich.

USA i Iran wracają do stołu, można powiedzieć, próbując ożywić porozumienie nuklearne. Jeśli cokolwiek zostanie podpisane, co jest dużym 'jeśli', może to oznaczać szybki powrót irańskiej ropy na rynek. To dzika karta, której traderzy nie mogą ignorować.

Tymczasem UE i USA zdają się znowu zbliżać, a Bruksela cicho przygotowuje grunt pod głębsze powiązania handlowe. Jeśli przełoży się to na poprawę aktywności gospodarczej, może to trochę ożywić popyt.

Nie zapominajmy o wszechobecnym tle sankcji wobec Rosji. Eksport ropy z Rosji okazał się zaskakująco odporny mimo globalnych wyzwań nagłaśnianych w mediach. 

Wykres pokazujący wolumeny eksportu ropy z Rosji po sankcjach, ukazujący odporność mimo globalnych ograniczeń.
Źródło: CREA

Jakiekolwiek nowe środki lub niespodzianki ze strony egzekwowania przepisów mogą wywołać kolejne wstrząsy w podaży.

Co to wszystko oznacza dla rynku ropy?

Mówiąc wprost: nie spodziewaj się spokojnej jazdy.

Ceny ropy mogą gwałtownie wzrosnąć z powodu zakłóceń w podaży, niespodzianki ze strony OPEC+ lub gwałtownego napięcia geopolitycznego. Równie dobrze mogą gwałtownie spaść, jeśli irańska ropa wróci na rynek, popyt pozostanie słaby lub zapasy się zwiększą.

To nie jest rynek, na którym fundamenty wyraźnie wskazują na wzrost lub spadek. To rynek emocjonalny, sterowany nagłówkami i bardzo wrażliwy.

I to właśnie z tego powodu to lato może być jednym z najbardziej nieprzewidywalnych, jakie widzieliśmy od dawna.

Analiza techniczna ropy

W chwili pisania obserwujemy znaczący wzrost cen ropy w strefie sprzedaży - co wskazuje na potencjalną korektę. Jednak słupki wolumenu obrazują malejącą presję sprzedaży, przygotowując scenę pod potencjalny wzrost cen. Jeśli ceny dalej wzrosną, możemy zobaczyć je zatrzymane przy poziomie oporu 64,00 USD. 

Znaczący wzrost cen może spowodować, że znajdą one sufit na poziomie 71,00 USD. W przeciwieństwie do tego, jeśli zobaczymy spadek w strefie sprzedaży, ceny mogą znaleźć wsparcie na poziomach 60,15 USD i 57,30 USD.

Wykres cenowy z Deriv MT5 pokazujący handel ropą w strefie sprzedaży, z oznaczonymi poziomami oporu na 64,00 USD i 71,00 USD oraz wsparcia na 60,15 USD i 57,30 USD. 
Źródło: Deriv MT5

Czy ceny ropy będą nadal rosnąć? Możesz spekulować na temat OIL za pomocą konta Deriv MT5.

Zastrzeżenie:

Przedstawione wskaźniki wyników nie gwarantują przyszłych rezultatów.

Informacje te służą wyłącznie do celów edukacyjnych i ich celem nie jest doradztwo finansowe ani inwestycyjne. Informacje mogą stać się nieaktualne. Zalecamy przeprowadzenie własnych badań przed podjęciem jakichkolwiek decyzji handlowych.